Maybelline, Color Sensational Shine Gloss

| On
16:09

Pewnie wiele z Was już je zna, ale i ja postanowiłam dorzucić swoje trzy grosze i napisać o tych błyszczykach. 
Nigdy nie zwracałam uwagi na te, dostępne w regularnej ofercie, jednak nowe Color Sensational Shine Gloss przyciągnęły mój wzrok swoimi soczystymi kolorami. Nie mogąc się zdecydować, wzięłam cztery i była to bardzo dobra inwestycja:)


Przede wszystkim, co dla mnie najistotniejsze- błyszczyki Maybelline absolutnie, nawet w najmniejszym stopniu nie wysuszają moich ust. Było to dla mnie nie lada zaskoczeniem, ponieważ moje usta są bardzo wrażliwe i nawet o wiele droższe kosmetyki potrafią je zmasakrować. Także za to ogromny plus. Nie są też lepkie, czego nie znoszę.

Co poza tym? Błyszczyki, choć nie są stainami barwią odrobinę usta  także nawet kiedy już się "zjedzą", pozostawiają na nich subtelną poświatę koloru. Jest to jednak efekt bardzo delikatny.

Kolory. Są niesamowite, nasycone i żywe. Pierwsza warstwa jest pół transparentna ale każda kolejna intensyfikuje kolor i sprawia, że usta wyglądają barwnie i soczyście. Kolory, które ja posiadam nie maja żadnych drobinek.
Dodatkowo błyszczyki pięknie błyszczą niemal lustrzanym blaskiem.

Plusem jest również opakowanie- smukłe, klasyczne, nie zajmie wiele miejsca w kosmetyczce czy kieszeni jeansów. Jest przeźroczyste, więc doskonale widać ile produktu w nim zostało i po jaki sięgamy kolor. Aplikator gąbeczka nabiera odpowiednią ilość produktu i precyzyjnie oraz równomiernie rozprowadza go na ustach.

Zapach jest bardzo subtelny i owocowy, trzeba się mocno wwąchać żeby go poczuć. Dla mnie to kolejny plus:)
Wad wg mnie ten produkt nie posiada żadnych i był dla mnie przyjemnym, pozytywnym zaskoczeniem. 

Polecam, polecam, polecam!

20 komentarzy on "Maybelline, Color Sensational Shine Gloss"
  1. Kolory wyglądają pięknie, ja lubię błyszczyki ale w delikatnych kolorkach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To z pewnością znajdziesz coś dla siebie w regularnej ofercie. Widziałam dużo fajnych nudziaków czy róży:)

      Usuń
  2. fajnie, że jesteś zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już dawno nie byłam tak zadowolona z kosmetyku:)

      Usuń
  3. Lubię naturalne kolorki na ustach.Ten róż bardzo mi się podoba.;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Glorious Grapefruit jest chyba najbardziej naturalny/neutralny z nich:)

      Usuń
  4. Nie miałam, ale od dawna mnie kuszą, szczególnie odcień Glorious Grapefruit. :) Kolory mają świetne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kusisz, ale będę dzielna i najpierw uszczuplę swoje wciąż rozrastające się zapasy pomadkowo-błyszczykowe :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Róż i czerwień bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo! Śliczne, jakoś nie zwróciłam na nie uwagi, a tu proszę, takie niedopatrzenie. Ostatni kolor podoba mi się najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. woooow, piękne kolorki wybrałaś! najbardziej, o ironio, podoba mi się ta czerwień *.*

    OdpowiedzUsuń
  9. ojj ten intensywny róż...... <3 chyba będzie mój

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne, takie intensywne kolory mają! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak samo prezentują się na ustach. Uwielbiam je:-)

      Usuń

EMOTICON
Klik the button below to show emoticons and the its code
Hide Emoticon
Show Emoticon
:D
 
:)
 
:h
 
:a
 
:e
 
:f
 
:p
 
:v
 
:i
 
:j
 
:k
 
:(
 
:c
 
:n
 
:z
 
:g
 
:q
 
:r
 
:s
:t
 
:o
 
:x
 
:w
 
:m
 
:y
 
:b
 
:1
 
:2
 
:3
 
:4
 
:5
:6
 
:7
 
:8
 
:9