Niedawno pisałam Wam o moim ulubionym kremie do rąk na zimę KLIK, a dziś o równie lubianym żelu pod prysznic z Sephory. Choć nazwanie tego kosmetyku żelem odnosi się jedynie do jego zastosowania:)
Ultra Nourishing Shower Cream jak sama nazwa wskazuje ma konsystencję kremową. Bardzo treściwą i gęstą jak dobrej jakości śmietana- suche skóry zawyją z uciechy:) Używanie go to prawdziwa przyjemność. Skóra po kąpieli jest przyjemnie miękka i lekko nawilżona, nie trzeba zaraz wcierać balsamu. Ja bardzo lubię go używać tuż po porządnym peelingu- efekty są wtedy zachwycające. Można też stosować go do mycia twarzy, co zdarzyło mi się robić i tu również spisuje się bardzo dobrze.
Uwielbiam jego zapach, delikatny, pudrowo- kremowy. Niesamowicie umila czas pod prysznicem, aż nie chce się stamtąd wychodzić:) Długo utrzymuje się na mojej skórze, ale nie konkuruje z perfumami.
Podoba mi się też stylistyka tej serii. Jest prosta, schludna i nie przekombinowana. Opakowanie solidne, z pompką która działa bez zarzutu i nie zacina się.
Pierwszy raz widzę ten produkt, jestem leniwa więc takie 2 w 1 zamiast balsamu to idealna opcja dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie masz bardzo wymagającej skóry to sprawdzi się świetnie:)
UsuńBardzo fajny żel, używałam go kiedyś :)
OdpowiedzUsuńSuper ze Ci sluzy :)
OdpowiedzUsuńsuper sprawa !
OdpowiedzUsuńNa zimę warto się przyłożyć do pielęgnacji ciałka :)
OdpowiedzUsuń