Zgodnie z zapowiedzią, chciałabym Wam przybliżyć kosmetyki polskiej marki Tołpa z serii Botanic. W kosmetykach tych nie znajdziemy alergenów, sztucznych barwników, PEG-ów, silikonów, oleju parafinowego czy parabenów. Dostaniemy za to produkt zamknięty w przyjaznym dla środowiska opakowaniu, które może być poddane recyklingowi, o naturalnym kolorze i zawierający botaniczne składniki aktywne.
Dziś dwa produkty, od których zaczęło się moje uwielbienie dla tych kosmetyków: rewitalizujący krem uelastyczniający na dzień i rewitalizujący krem uelastyczniający pod oczy- oba z serii z białym hibiskusem.
Kosmetyki te są przeznaczone dla kobiet w wieku 30+ ale jeśli mam być szczera, to nigdy nie zawracam sobie głowy takimi rzeczami, a Wy? Zamknięte w aluminiowych tubkach, co jest opcją bardzo higieniczną ponieważ takie tubki nie zasysają powietrza dzięki czemu zawartość dłużej zachowuje świeżość. Opakowania są również bardzo przyjemne wizualnie:)
Gdzieś czytałam opinię, że krem na dzień lubi się z tubki wylewać- ale ja czegoś takiego nie zauważyłam, choć mój egzemplarz cały czas stoi na zakrętce. Natomiast krem pod oczy lubił uciekać z opakowania po otwarciu, ale problem zniknął po paru użyciach, kiedy w środku zrobiło się więcej miejsca:)
Oba kosmetyki są zdatne do użytku tylko trzy miesiące od otwarcia, stąd też pewnie mniejsza niż w innych kremach pojemność- krem pod oczy ma 10ml, natomiast krem na dzień 40ml. Nie przeszkadza mi to, mam przynajmniej pewność że zużyję kosmetyk do końca w wyznaczonym czasie. Choć ze standardową pojemnością też nie miałabym problemu.
Jeśli chodzi o zapach, to w kremie pod oczy nie wyczuwam niczego konkretnego co uważam za plus- zapach mógłby podrażniać wrażliwe okolice oczu. Natomiast krem na dzień pachnie przepięknie, kwiatowo, świeżo i naturalnie. Takie aromaty w kremach lubię i niesamowicie uprzyjemniają mi one stosowanie.
Konsystencja obu produktów jest lekka, wchłania się szybko i całkowicie w przypadku kremu na dzień, natomiast krem pod oczy pozostawia delikatną ochronną warstwę.
No i najważniejsze, czyli działanie- mam 28 lat, nie mam co prawda zmarszczek ale czasami moja skóra wygląda na zmęczoną, czasem mam też wrażenie że powoli zaczyna jej brakować jędrności.
Według producenta:
Krem na dzień ma aksamitną konsystencję i kwiatowy zapach. Wygładza drobne zmarszczki, przywraca napięcie i zwiększa elastyczność skóry. Nawilża, odżywia i wygładza. Zmniejsza widoczność zmarszczek mimicznych i spowalnia proces starzenia. Przywraca świeżość, witalność i młody wygląd.
Krem pod oczy ma aksamitną konsystencję. Wygładza drobne zmarszczki, zwiększa elastyczność i regeneruje skórę wokół oczu. Zwiększa napięcie, nawilża i wzmacnia skórę. Rozjaśnia cienie pod oczami, przywraca witalność spojrzeniu.
I wiecie co? Zgadzam się absolutnie z każdym zdaniem! Pierwszy raz spotkałam się z kosmetykami, które robią dokładnie to co obiecują. Tak mnie to zaintrygowało, że postanowiłam przetestować inne produkty z tej serii o czym już niedługo Wam napiszę. Jedno jest pewne, kosmetyki Tołpa Botanic są warte uwagi.
Miałyście z nimi do czynienia? Co o nich myślicie?
TUTAJ możecie znaleźć pełną ofertę marki.