Niedługo Walentynki, tradycyjnie więc propozycja zdobienia na tę wzniosłą okazję;)
W tym roku nie miałam ochoty na słitaśne serduszka, wybrałam więc coś z pazurem. Rzadko noszę ciemne paznokcie, bo kojarzą mi się raczej elegancko, a mój styl (jeśli w ogóle mogę tak powiedzieć) jest bardziej na luzie. No ale od wielkiego dzwonu można:D
Do wykonania tego zdobienia użyłam lakieru Essie Bordeaux- na zdjęciach widzicie dwie warstwy, lakier ma żelowe wykończenie. Część 'negative space' zabezpieczyłam przed zamalowaniem taśmą samoprzylepną. Serduszka namalowałam za pomocą sondy. Całość pokryłam topem Sally Hansen Insta Dri. I to wszystko:) Dajcie znać czy pomalowałybyście tak paznokcie na Walentynki?
A TUTAJ zeszłoroczne walentynkowe zdobienie:) Również z użyciem lakieru Essie:D
Elegancko i nadaja się nadal do pracy ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Cieszę się że się podobają.
Usuńjak uroczo :)
OdpowiedzUsuńDzięki:*
UsuńMasz śliczną płytkę i każdy mani będzie pięknie wyglądał.
OdpowiedzUsuńDziękuję Darin:)
Usuńale ładna wariacja negative space <3
OdpowiedzUsuńBardzo lubię negative space. Mam wrażenie, że nawet ciemne lakiery wyglądają wtedy lżej:)
UsuńAle piękne! Bardzo mi się podobają ;D Aktualnie neistety mam króciutkie pazurki i czekam, aż sobei odrosną
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńśliczne, niebanalne :)
OdpowiedzUsuńmusze to wypróbować ciekawy sposób !
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńeronino.pl,
pieprzyc,bezzobowiazan