Za oknem zacina śnieg z deszczem, a ja w wyobraźni spaceruję po tureckim bazarze, gdzie mnogość kolorów i zapach orientalnych przypraw uderza do głowy. Tak mi się właśnie kojarzy Ablaze- najpiękniejsza moim zdaniem z palet Cover Shot od Smashbox.
Ponieważ jest to edycja limitowana nie ma co zwlekać z zakupem, jeśli tak jak ja lubicie takie ciepłe (a raczej bardzo ciepłe) odcienie:)
Zerknijcie na swatche:
Jakości i pigmentacji cieni nie można nic zarzucić, no może poza Relaxed który jest delikatnym cielistym kolorem- takim do ujednolicenia powieki. Reszta to mix matów i odcieni metalicznych, które są niesamowicie nasycone, co z resztą widać na zdjęciu. Do moich faworytów należą Nirvana- przepiękne bordo, Delirious- pomarańcz oraz Throwback- rudy brąz. Na uwagę zasługuje również Moccasin- klasyczne mocno napigmentowane złoto oraz Dark Horse- odcień ciemnej gorzkiej czekolady, który absolutnie wynagradza brak czerni w tej paletce.
Takie kolory pasują moim zdaniem do wszystkich tęczówek, ale na oczach niebieskich lub zielonych efekt jest po prostu niesamowity.
Jeśli nie możecie się zdecydować, to swatche pozostałych palet Cover Shot możecie zobaczyć TUTAJ
Powiedzcie czy udało mi się Was na jakąś skusić?:)
Fajne kolory, ładnie się prezentują i całość jest spójna :)
OdpowiedzUsuńJa się dzielnie opieram zakupom tradycyjnych cieni, planuję jedynie przytulić jeszcze jakiś kolor z kremowych cieni Nabli. To jest mój priorytet :)))
Muszę przyznać, że wszystkie palety Smashboxa z którymi miałam do czynienia takie są- spójne i dobrze przemyślane. Ah ta Nabla, ciągle mam ją gdzieś z tyłu głowy:D
UsuńŚwietny blog, obserwuję z przyjemnością!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło Marlie:)
Usuńprzepiękna paleta, ale mam sporo podobnych kolorów w swojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńA ja o dziwo nie mam;) Trochę mi przypomina paletę Anastasia BH Modern Renaissance, na którą strasznie choruję:D
UsuńPrzepiekna paleta ! Cudowne zdjęcia :) jaki masz patent na tak równe swatche ? Taśma klejąca ? :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Używam cienkich tasiemek do zdobienia paznokci:)
UsuńNajładniejsza z tych wszystkich limitowanych palet Smashbox! :D
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
boska, tak jak i te pozostałe, które pokazałaś <3 nie podoba mi się tylko cena :D
OdpowiedzUsuńAniu mi też się cena nie podoba, nic a nic:D
Usuńpodoba mi sie kolorystyka
OdpowiedzUsuńZ tymi paletkami to ja miałam całkiem poważny kłopot. Zanim zdecydowałam się na zakup i wybrałam kolorystykę, to się sprzedały. Jak się podobnie pojawiły, to ja znowu nie mogłam się zdecydować. Pierwotnie patrzyłam na Golden Hour, bo taka uniwersalna, ale podobnych odcieni to ja mam aktualnie zdecydowanie za dużo. Potem przyglądałam się matom, ale gdzieś z tyłu głowy miałam Ablaze. Niby odcienie odważne, ale przepiękne i właśnie takie egzotyczne. Marokańskie, jak piszesz :) To właśnie na nią się zdecydowałam, ale jeszcze się nie przełamałam do malowania ;)
OdpowiedzUsuńKasie nie zwlekaj:) Ja się nie mogę oderwać od tej paletki:D Żałuję tylko, że nie wypuścili jej na jesień, ze względu na kolorystykę. Chociaż myślę, że w wakacje też będzie się pięknie prezentować.
UsuńCudowna jest ta paleta kolorów!
OdpowiedzUsuń