
Masełka do ust Nivea podzieliły blogosferę- jedni uwielbiają, inni nienawidzą. Osobiście bardzo je polubiłam, oprócz tych które widzicie na zdjęciu poniżej i które są nowością, mam jeszcze Raspberry Rose i Caramel Cream.
Masełka są zamknięte w małych, metalowych puszkach, co jest równie urocze jak niehigieniczne:) Dlatego używam ich w domu, najczęściej nakładam grubą warstwę na noc i rano budzę...